Jak współpracować z agencją, kiedy nie znasz się na internecie?

Załóżmy, że jesteś właścicielem huty szkła. Masz klienta, który organizuje imprezę i chce kupić kieliszki. Wie, że chce kieliszki do wina, chce żeby były ładne i w kolorze czerwonym. Nie zna się jednak na technologii produkcji kieliszków, więc nie będzie Cię pouczać w jakiej temperaturze powinieneś topić i dmuchać szkło. Zakłada, że znasz się na tym, skoro masz hutę i kupuje od Ciebie gotowe kieliszki, spełniające określone założenia.

Przełóżmy to na produkcję strony internetowej. Nie wiesz jaki chcesz CMS, nie wiesz jak ma działać, ani w jakim języku powinien być napisany. Nic Ci nie mówią pojęcia frontend, backend, czy responsywność. To nie będzie przeszkodą, jeżeli zaufasz agencji.

Jak to wygląda u nas? Zadajemy klientowi pytania na temat jego oczekiwań. Prosimy o pokazanie przykładów stron, które mu się podobają i prosimy o wskazanie które elementy chcieliby mieć u siebie. Prosimy też o przemyślenie jak ma działać strona zanim zaczniemy prace.

  • Z jakich się będzie składała działów/podstron?
  • Jakie będą typy (szablony) stron? Np. strona główna, tekstowa, katalog produktów.
  • Czy na stronie będzie dział aktualności, blog, albo inna sekcja z dużą ilością chronologicznie ułożonych wpisów?

Pytań jest więcej, a odpowiedzi na nie pozwolą przygotować wycenę i zaplanować prace. Pamiętaj, że część tych decyzji jest nieodwracalna*, bo wpływa na ostateczny kształt strony. Kiedy dowiemy się jakie są Twoje oczekiwania, zaczniemy projektowanie graficzne. Przy bardziej złożonych projektach najpierw otrzymasz makietę, czyli obrazek pełen szarych prostokątów pokazujących rozmieszczenie poszczególnych elementów na stronie. Przy prostszych stronach dostaniesz od razu propozycję szablonu graficznego.
W tym miejscu prosimy o uwagi związane z układem strony, rozmieszczeniem elementów, doborem kolorów i innymi sprawami wizualnymi. Nie są tu natomiast istotne treści pokazane na stronie, bo zwykle są zupełnie przypadkowe. Nie ma sensu poprawiać literówek i formatowania tekstu. Takie rzeczy robi się na gotowej stronie, nie na obrazkach. Jeśli na projekcie użyte są przykładowe zdjęcia do ilustrowania Aktualności, pamiętaj, że to tylko przykład. Na gotowej stronie wstawisz takie, jakie będziesz chciał.

Po akceptacji projektów graficznych zaczyna się kodowanie strony. Ta część zwykle trwa najdłużej i jest niewidoczna dla klienta, więc możesz odnieść wrażenie, że nic się nie dzieje. Programiści pracują lokalnie na swoich komputerach, więc nie widać postępów ich prac z godziny na godzinę. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i zaufać, że jeśli umówiliście się na wersję testową w poniedziałek o 12, to wtedy będzie. Brak podglądu dzień wcześniej wcale nie jest złym sygnałem.

Kiedy otrzymasz wersję testową przychodzi pora na sprawdzanie

  • Czy strona działa tak jak oczekiwałeś?
  • Czy jest zgodna z projektem graficznym?
  • Czy teksty są prawidłowe, czy wymagają zmian i poprawek?

Parafrazując: Czy podobają Ci się otrzymane kieliszki? Czy są czerwone? Czy są do wina?

Zweryfikuj, czego oczekiwałeś na początku i czy to właśnie otrzymałeś. Pamiętaj, że wyceniliśmy prace na podstawie tych założeń, jeśli więc w toku prac wielokrotnie zmieniałeś zdanie i założenia, to produkt finalny może być daleki od założeń pierwotnych.

Jeżeli odpowiedź brzmi „Nie”, spróbuj porozumieć się z agencją dlaczego tak jest. Czasami w toku prac okazuje się, że nie każde oczekiwanie mogło być spełnione, a czasami zostało spełnione, ale nie masz możliwości tego sprawdzić. Pamiętaj, że agencja zna się na swojej pracy i skoro podejmujesz z nią współpracę, to powinieneś jej zaufać. Kiedy sugerują Ci rozwiązania, wysłuchaj – to oni prowadzą tę Hutę i mają prawdopodobnie dużo większe doświadczenie w obróbce szkła niż Ty.

Kiedy odpowiedź na wszystkie pytania weryfikujące będzie brzmieć „Tak”, daj agencji znak do publikacji strony.

Wdrożenie zwykle nie polega na wciśnięciu magicznego guzika i publikacji w ciągu minuty. Czasami trzeba przenieść stronę na inny serwer, czasami przepiąć domenę, co zwykle zajmuje ok 24 godzin. Pamiętaj o tym, że jeśli planujesz „wielkie otwarcie”, powinieneś ostrzec agencję odpowiednio wcześniej.

Ale przede wszystkim przez cały proces pamiętaj o zaufaniu. Agencja nie ma żadnego interesu w tym, żebyś otrzymał kiepski produkt.

 

*Tak naprawdę nie ma nieodwołalnych decyzji, wszystko da się zmienić, ale zawsze pociąga to za sobą koszty.

 

fot. Zielinsko.pl – Lyon 2014

zielinsko Opublikowane przez:

Bawię się internetem od dziecka, zawodowo od 2002 roku. Projektuję serwisy i nimi zarządzam. Od zawsze zajmuję się społecznościami internetowymi. Od 7 lat prowadzę własną agencję Raz Dwa Projekt.