Sieci społecznościowe takie jak Facebook, Blip, Twitter, Nasza Klasa i inne są dziś najpopularniejszymi serwisami w internecie. Prawie każdy internauta zetknął się z nimi, a znakomita większość ma konto w przynajmniej jednym z nich. Łącznie Facebook ma ponad 500 milionów użytkowników na Świecie, w Polsce również cieszy się ogromną popularnością i osiągnął już wynik ponad 4 milionów zarejestrowanych użytkowników. Każdy użytkownik sieci społecznościowej jest konsumentem, klientem i reklamobiorcą. Skoro istnieją miejsca skupiające ich w takiej ilości, to czy rozsądne jest ignorowanie ich i uparte próby docierania ze swoim produktem lub marką „tradycyjnymi” formami reklamowymi?
Moim zdaniem nie.
Sieci społecznościowe jako miejsce do promocji firmy lub marki nie są jednak proste w obsłudze. Nie wystarczy bowiem założyć profilu firmowego, w którym prezentować będziemy swoje najnowsze oferty, produkty i promocje. Żaden klient nie lubi zbyt nachalnych sprzedawców, dlatego trzeba wiedzieć jak traktować swoich klientów, aby nie tylko ich nie zrazić, ale by zachęcić ich do interakcji. Co gorsze, mamy przed sobą jeszcze trudniejsze zadanie, ponieważ nie sama interakcja jest tu kluczem do sukcesu. Podstawowym celem każdego działania w social media jest wytworzenie wizerunku, który wart jest rekomendacji.
Użytkownik Facebooka dodaje do „lubianych” firmy, produkty i marki z którymi się identyfikuje, których się nie wstydzi, a wręcz chce się pochwalić. Przyznanie produktowi oznaczenia „Lubię to”, powoduje wyświetlenie na stronach wszystkich znajomych informacji, że dany użytkownik lubi – czyli poleca – naszą markę. To pierwszy sukces przy tworzeniu wizerunku w social media. Na tym niestety nie koniec, a wręcz odwrotnie – to dopiero początek. Teraz przed nami dużo trudniejsze zadanie: utrzymanie klienta.
Zanim zaczniemy działać w społeczności, warto sprawdzić z kim mamy do czynienia. Często zdarza się, że produkt adresowany do konkretnej grupy docelowej zupełnie przypadkowo trafia do innej, mającej potężny potencjał w internecie, a całkowicie pomijanej przez producenta. Dlatego warto poświęcić czas na zrobienie badań kim są nasi „fani”. Serwisy społecznościowe oferują szereg prostych, darmowych lub niedrogich narzędzi, za pomocą których możemy sprawdzić preferencje swoich klientów – od ankiet począwszy, na quizach skończywszy. Gdy uzyskamy informacje, z kim rozmawiamy, znacznie łatwiej wejść w interakcję.
Gdy wiemy już z kim rozmawiamy, możemy kierować swoim profilem tak, by klient wiedział, że trafił w dobre miejsce. Użytkownik, który wie, że jego zdanie ma wpływ na wizerunek marki, automatycznie zaczyna się z nią identyfikować i poleca ją znajomym. Co zrobić aby tak się poczuł? Wciągnąć go do zabawy. Organizować konkursy, ankiety, gry, quizy – a wszystko to wymagające zaangażowania siebie i znajomych. Rekomendacje przekazywane w ten sposób są najlepszą metodą na przyciągnięcie nowych klientów i związanie ich ze sobą za pomocą pozytywnych relacji.
Warto pamiętać, że serwisy społecznościowe nie są najlepszym miejscem do publikacji informacji prasowych, notek o najnowszych produktach i aktualności. W społecznościach wchodzimy w bezpośredni kontakt z klientem lub potencjalnym klientem. Możemy się od niego bardzo wiele dowiedzieć i nauczyć. Odpowiednio prowadząc akcje w social media, nakłonimy naszych klientów do przyciągnięcia kolejnych i rekomendacji naszych produktów. Kluczy do tego sukcesu jest tak wiele, jak wiele jest produktów do zaprezentowania. Najważniejszym jest jednak mieć oczy i uszy szeroko otwarte i pamiętać, że w społecznościach najważniejszy jest użytkownik… my mu tylko umilamy czas.
