Martwe spamujące byty

Wraz z rosnącą popularnością Facebooka, zwiększa się na nim ilość martwych bytów. Coraz więcej osób zakłada fan-page związane z czymkolwiek i masowo zaprasza wszystkich swoich znajomych. Codziennie dostaję kilka-kilkanaście zaproszeń do różnych stron, które nie dość, że niewiele mają ze mną wspólnego, to w większości są to puste miejsca.

Podstawą tworzenia relacji w społecznościach jest dialog, ale to nie znaczy, że należy czekać na to, aż ludzie sami zaczną do nas przemawiać. W szczególności dotyczy to marek lub tematów, które nie są powszechnie rozpoznawalne i nie do końca wiadomo czego dotyczą. Rozumiem zbieranie „masy krytycznej” fanów strony. Rozumiem również, dlaczego do mnie dociera tak zmasowana liczba zaproszeń – duża część moich znajomych jest z „branży”. Zazwyczaj jednak nie przyjmuję tych zaproszeń od ręki, tylko zostawiam je na później. Zaglądam po kilku tygodniach i niestety – w większości wypadków widzę brak zmian. Strona jest pusta, wskoczyły na nią 2 aktualizacje, tak pro forma. Zastanawiam się po co tych fanów na pustej stronie zbierać? Chyba lepiej uwierzyć w naturalną siłę społeczności i najpierw jednak zacząć coś publikować – nawet jeśli wydaje się że idzie to do szuflady – a dopiero później próbować zainteresować tych, których to faktycznie może zainteresować.

Sama mam obecnie ok 270 znajomych na Facebooku. Nie mam problemu ze zidentyfikowaniem skąd ich znam i co mnie z nimi łączy. Nie mam też problemu, żeby określić, że polecanie masowo wszystkim strony związanej z restauracją w Warszawie mija się z celem, choćby dlatego, że spora część tych ludzi jest z innych części kraju, czy globu. Nie widzę kompletnie sensu w masowym zbieraniu fanów dowolnej strony spośród swoich znajomych tylko dlatego, że tę stronę założyłam. Powoli zauważam u siebie taką samą reakcję na spam zaproszeniowy jak na spam pocztowy. Nawet nie sprawdzam co to takiego, po prostu odrzucam.

Facebook walczy z zalewaniem użytkowników treścią od firm i developerów jak tylko może. Ciekawe kiedy pojawi się jakaś metoda ograniczania masowych producentów stron na Facebooku.

zielinsko Opublikowane przez:

Bawię się internetem od dziecka, zawodowo od 2002 roku. Projektuję serwisy i nimi zarządzam. Od zawsze zajmuję się społecznościami internetowymi. Od 7 lat prowadzę własną agencję Raz Dwa Projekt.